
Producent
Cena
-
od
do
Promocja

- Światy Islamu (prof. Marek Jan Chodakiewicz) JUŻ JEST!
- CHODAKIEWICZ I ZADROŻNIAK (GORĄCE NOWOŚCI)
- (E-WYDANIE) NCZAS numer podwójny 35-36 z 2023 r.
- Gietrzwałd 1877. Nieznane konteksty geopolityczne (Grzegorz Braun)
- Kompendium wiedzy o elektrowniach (inż. M. Zadrożniak)
- Encyklopedia Antykultury (II wydanie)
- Historia antykultury 1.0 (Krzysztof Karoń)
- Zielone oszustwo. Dlaczego Zielony Nowy Ład jest gorszy, niż myślisz (Marc Morano)
- (E-WYDANIE) NCZAS numer podwójny 37-38 z 2023 r.
- PAKIET RAZPROZAKA (2 KSIĄŻKI)
- Polska a Żydzi (Bogusław Wolniewicz)
- (E-BOOK) Kompendium wiedzy o elektrowniach (inż. Marek Zadrożniak)
Świadek Wieku (Alain Besancon) Tom 1 i 2

Fałszywa pandemia 2. Krytyka naukowców i lekarzy

Ministerstwo Zdrowia codziennie straszy komunikatami dotyczącymi liczby osób rzekomo zakażonych SARS-CoV-2, bazując na badaniach wymazów z nosogardzieli metodą PCR, czyli łańcuchowej reakcji polimerazy (ang. polymerase chain reaction). Problem w tym, że tą metodą stosowaną na masową skalę w laboratoriach diagnostycznych w Polsce i na świecie nie da się w żadnym razie potwierdzić zakażenia koronawirusem:
…za pomocą tego testu nie jesteśmy w stanie odróżnić, czy koronawirus dokonał jedynie kolonizacji błon śluzowych czy już zakażenia poprzez wniknięcie do komórek, w których uzyskał zdolność do namnażania się. Nie jesteśmy nawet w stanie powiedzieć, czy uzyskany pozytywny wynik związany jest z obecnością wirusa w naszym organizmie czy też są to jedynie nieaktywne jego cząstki. A zatem, odpowiadając na Pana pytanie związane z tym „krytycznym zagadnieniem”, czyli tym, „co testy PCR mogą powiedzieć na temat faktycznego zakażenia”, można udzielić odpowiedzi, która niejako nasuwa się sama: niczego takiego nie mogą powiedzieć” (prof. Roman Zieliński, genetyk, znawca metody PCR).
Test PCR nie jest nawet w stanie potwierdzić obecności całego wirusa w wymazie, a jedynie obecność (lub jej brak) fragmentu materiału genetycznego, który może, ale wcale nie musi, należeć do SARS-CoV-2:
Powielony w wyniku reakcji RT-qPCR materiał genetyczny w ogóle nie musi należeć do koronawirusa. Pamiętajmy, że materiał biologiczny pobrany w wymazie z nosogardzieli jest zanieczyszczony innym materiałem genetycznym, innymi wirusami, bakteriami, ludzkim DNA. Użyte w tej reakcji startery mogą również namnożyć ten materiał genetyczny. Dzieje się tak dlatego, ponieważ sekwencje homologiczne do użytych w reakcji starterów znajdują się w tym „zanieczyszczonym” materiale genetycznym. Reasumując, wynik pozytywny świadczy jedynie o tym, że jakiś materiał genetyczny został namnożony w wyniku reakcji RT-PCR. Aby określić, jakie jest jego pochodzenie, należałoby zsekwencjonować produkt tej reakcji. Przytoczone wcześniej wyniki zaprezentowane przez panel CDC1 pokazują, że uzyskany wynik pozytywny w teście na obecność koronawirusa to w 65% wynik fałszywie pozytywny. Ten wynik świadczy o obecności w wymazie innego materiału genetycznego niż koronawirusa (prof. Roman Zieliński).
Warto dopowiedzieć, że podczas testów diagnostycznych nie stosuje się procedury sekwencjonowania DNA, czyli ustalania kolejności nukleotydów, co pozwoliłoby potwierdzić, z jakiego pochodzenia materiałem genetycznym mamy do czynienia. Niemożność potwierdzenia lub wykluczenia zakażenia SARS-CoV-2 przy zastosowaniu testów PCR potwierdziła także podczas posiedzenia niemieckiej komisji ds. koronawirusa prof. Ulrike Kämmerer, immunolog i wirusolog:
…RNA tego wirusa znajduje się praktycznie na powierzchni wymazywanej [nosogardzieli], ale to nie znaczy, że wirus wniknął już do komórek. Nie jest to również tożsame z tym, że mamy do czynienia z obecnością nienaruszonego, żywego (to złe słowo, ponieważ wirusy właściwie nie są żywe), zdolnego do namnażania się wirusa. Nie można tego wykazać przy użyciu testu PCR.
(Ze wstępu dr. Mariusza Błochowiaka)
__________________________
Dane techniczne
Okładka | miękka |
Format | 19,5 x 12,5 |
ISBN | 9788365964120 |
Wydawnictwo | Fundacja Osuchowa |
Rok wydania | 2020 |
Fałszywa pandemia 3 - MASKI. Krytyka naukowców i lekarzy. Maski.

Maseczki ani nie chronią przed zakażeniem się wirusem grypy czy koronawirusem, ani nie redukują ryzyka zakażenia się tymi wirusami układu oddechowego. Nie ma też znaczenia, czy używamy maseczek własnej roboty, czyli tzw. materiałowych (społecznościowych), chirurgicznych czy typu N95. Nie ma między nimi żadnej różnicy w kwestii ochrony czy redukcji ryzyka zakażenia się wspomnianymi wirusami. Takie są jednoznaczne wnioski ze wszystkich randomizowanych kontrolowanych badań klinicznych, które uznawane są w medycynie za najbardziej wiarygodne, za „złoty standard” badań klinicznych:
[…] jeśli uwzględniasz odpowiednie randomizowane kontrolowane badania ze zweryfikowanymi wynikami, to wszystkie jednoznacznie stwierdzają […], że nie ma statystycznych dowodów korzyści pod względem redukcji ryzyka zarażenia wirusową chorobą górnych dróg oddechowych. One wszystkie mówią to samo. Nie musisz sięgać po jakieś jedno nadzwyczajne badanie, które jest wyjątkowo dobre i mówi to, co inne przemilczają.
„[…] Chociaż badania mechanistyczne potwierdzają potencjalny wpływ higieny rąk czy noszenia masek, to jednak dowody pochodzące z czternastu randomizowanych kontrolowanych badań tych środków (higiena rąk oraz noszenie masek) nie potwierdziły istotnego wpływu na transmisję laboratoryjnie potwierdzonej grypy. Podobnie znaleźliśmy ograniczone dowody skuteczności wzmożonej higieny rąk oraz sprzątania otoczenia”. Zatem tutaj mamy najnowsze randomizowane kontrolowane badanie, z którego wynika, że nie ma znaczenia, czy odkażamy powierzchnie i myjemy ręce i że maski nie chronią. Zasadniczo to badanie potwierdza to, co głosi nauka. Taki jest aktualny stan badań (prof. Denis Rancourt).
dr. Mariusz Błochowiak
UWAGA: Książka w przedsprzedaży! Wysyłkę rozpoczniemy 1 kwietnia.
Fałszywa pandemia 4. Szczepionki, Fototerapia, Leczenie.

Jesteśmy świadkami „powtórki z historii” fałszywej pandemii świńskiej grypy, ale tym razem na dużo większą, bo globalną skalę. Dzisiaj już wiemy, że ogłoszona przez WHO w 2009 roku pandemia była fake newsem, a szczepionki, które wówczas zostały zakupione przez różne kraje, nie tylko były zbędne od strony medycznej, ale również szkodliwe. Jak zauważył dr Wolfgang Wodarg, „jedna z najłagodniejszych fal grypy” została ogłoszona pandemią…
Zanim podejmie się decyzję o szczepieniu przeciwko konkretnej chorobie wywoływanej przez określony rodzaj patogenu, należy wpierw zastanowić się, czy w ogóle warto to robić. Nie należy podchodzić do szczepień „hurtowo”, wychodząc z założenia, że „szczepionka to tylko szczepionka” i że zawsze warto się zaszczepić. Wszak jeśli nie pomoże, to na pewno nie zaszkodzi, podobnie jak w przypadku ziół. Oba te twierdzenia są jednak błędne. Trzeba rozważyć stosunek ryzyka związanego z zaszczepieniem się do korzyści płynących z niego. Każda bowiem szczepionka niesie ze sobą ryzyko powikłań i zgonu. Jeśli jest ono większe niż w przypadku braku jej aplikacji, to nie należy się szczepić.
Zapraszamy do zakupu "Fałszywej Pandemii 4" - PRZEDPREMIEROWO!
Imperium zła. Reaktywacja - Święchowicz Tadeusz

W ostatnich miesiącach świat zmienił się nie do poznania. Tuż obok granic Polski wybuchł krwawy konflikt, którego nikt się nie spodziewał. Konflikt wywołany przez Władimira Putina i jego aparat władzy. Konflikt, który diametralnie zmienił sytuację w Europie i zagroził światowemu pokojowi. Konflikt na tyle groźny, że prowokuje dyskusje o trzeciej wojnie światowej.
Zawód: dziennikarz śledczy (Cezary Gmyz)

"Gmyz o weryfikacji źródeł historycznych, strukturach i metodach pracy operacyjnej tajnych służb oraz o ludziach „niewidzialnego świata” wie więcej niż niejeden polski historyk i politolog. To nie jest kolejny nudny i egocentryczny wywiad-rzeka. Ta książka odsłania kuchnię III RP i w sensie poznawczym jest nowatorska, a nawet – rzekłbym – ważna dla Polski".
Globalna zmiana. Co musimy obronić i jak działać? (Ryszard Zajączkowski)

Ryszard Zajączkowski – Globalna zmiana. Co musimy obronić i jak działać?
„Książka ta powstała z wewnętrznej potrzeby podczas letnich miesięcy 2021 roku. Opinie, które zawiera, spisywałem wcześniej wyłącznie dla siebie, aby intelektualnie zmierzyć się z tym, czym żyję i uporządkować swoje myślenie. Nie przypuszczałem wówczas, że moje notatki ukażą się drukiem. Nie pretenduję do tego, aby być ekspertem w każdej dziedzinie. Choć mam tytuł profesora zwyczajnego, pierwsze zalecenie, jakie dziś kieruję do swoich słuchaczy i czytelników, brzmi: nie słuchajcie profesorów, ale szukajcie prawdy. […] Łacińskie przysłowie mówi: Nil est in homine bona mente melius („W człowieku nie ma nic lepszego niż dobre myślenie”). Do takiej też podróży w krainę myślenia zapraszam w tym zbiorze esejów. Największą satysfakcją dla mnie będzie to, jeśli książka wzbudzi potrzebę stawiania pytań i rzeczowej dyskusji. Pozostaję dłużnikiem wielu osób, które przez lata i w ostatnim czasie kształtowały moje myślenie”.
O Autorze: Ryszard Zajączkowski – profesor zwyczajny w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim Jana Pawła II. W latach 1997-1999 wykładowca w Katolickim Uniwersytecie Eichstätt (Niemcy), a następnie stypendysta w amerykańskich uniwersytetach Yale (2005) i Harward (2011), a także w Tokijskim Uniwersytecie Studiów Międzynarodowych (2015). Członek towarzystw naukowych w Polsce i zagranicą oraz prezes Stowarzyszenia Inicjatyw Naukowych. Autor kilku monografii i ponad stu pięćdziesięciu artykułów naukowych, redaktor serii „Literacki wymiar kultury”, edytor, publicysta oraz tłumacz wielu książek.